Michael Jackson nie żyje. W wieku 50 lat zmarł nagle w Los Angeles. Legenda muzyki rockowej, nazywany "królem popu" i uważany za jednego z najwybitniejszych piosenkarzy i showmanów w historii tego nurtu.
Wieczorem piosenkarz został przewieziony do szpitala w Los Angeles. Lekarze stwierdzili zatrzymanie akcji serca.
"Król popu" za dwa tygodnie miał wrócić na scenę i rozpocząć trasę koncertową, na którą bilety wyprzedano już dawno.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... nanie.html